Ślub w Chorwacji
Mówią, że marzenia są po to, by je spełniać. Jeszcze fajniej, gdy te marzenia siedzą cichutko w Twoim serduchu, a ktoś potrafi je odczytać i po prostu spełnić. Tak właśnie było z Maritą i Sebastianem, którzy porwali mnie… aż do Chorwacji!
Rok 2020 był nieprzewidywalny. Każdy ślub stał pod znakiem zapytania. Na szczęście, od Marity i Sebastiana, pewnego dnia usłyszałam: „Magda, jedziemy!” i już wiedziałam, że to będzie niezapomniana przygoda.
Ślub w Chorwacji! Sesja ślubna za granicą! Takie wyjazdy pozostają w głowie na zawsze.
Słoneczna pogoda, lekki podmuch wiatru, plaża, morze, góry tle – tak właśnie wygląda ślub w Chorwacji. Marzenie wielu par, a dzięki Wedding In Cro staje się osiągalne. Niezawodny team stworzy bajeczną scenerię i zadba o każdy, nawet najmniejszy szczegół, by ten najważniejszy dzień w życiu, był naprawdę wyjątkowy.
Wielki Dzień!
Przygotowania czas zacząć! Na szczęście humory dopisują od samego rana. U każdego uśmiech nie schodzi z twarzy. Wszyscy nie mogą doczekać się tego, co wydarzy się za kilka godzin.
Często podrzucam pomysł fotografowania przygotowań na zewnątrz. Tak było i tym razem. Wykorzystaliśmy nieduży, ale uroczy ogródek, mieszczący się przed apartamentem Pary Młodej. Co więcej – podczas wykonywania zdjęć, mogliśmy zachwycać się widokiem na Morze Adriatyckie. Reeewelacja!
Nieco w stresie, ale z bardzo dobrym humorem, przebrnęliśmy przez przygotowania. No to teraz w drogę! Czas się pobrać!
Ślub na plaży z widokiem na Adriatyk
Marita i Sebastian zdecydowali się na ślub cywilny na plaży. Miejsce zapierało dech w piersiach. Ten widok, ten klimat! Idealne warunki na ślub 😉 Ale zanim do niego dojdzie… czas na jeden z moich ulubionych punktów – first look! Kocham te emocje Par Młodych, a ja te chwile przeżywam zawsze całym sercem z Nimi.
Uroczystość trwała nieco dłużej, niż w Polsce. Miała cudowne przemowy i przyrzeczenia. I tutaj nie raz można było uronić łezkę 😉
Po ceremonii w plenerze, Para powiedziała sobie „tak” w pobliskim kościele. Pewnie Was zaskoczę, ale ślub był w 100% po polsku, prowadzony przez Księdza polskiej narodowości. Można? Można! 🙂
Wesele w plenerze
Był czas na strojenie, na przysięgi, oklaski i pierwsze małżeńskie buziaki. To co teraz? Zabawa! Nadeszła chwila na świętowanie!
Skoro pogoda taka piękna, to i wesele można zrobić w plenerze! Taką energię, jak tam, nieczęsto się spotyka. Nóżka sama chodziła w rytm muzyki. Po prostu nie dało się nie tańczyć 😉
Ach, i jeszcze ten widok na Adriatyk! Wygląda tak pięknie… czy to w południe, czy o zachodzie słońca, a nawet w nocy.
Natura dała nam tyle piękna, a my możemy z niego korzystać i spełniać swoje marzenia, m.in. o zagranicznych ślubach w Chorwacji… 😉
Wedding Planner: Wedding In Cro
Suknia: Patrycja Pardyka
Garnitur: Wojas
Buty Panny Młodej: Sca’viola
Buty Pana Młodego: Giacomo Conti
Zegarek: Plantwear
Szukasz fotografa na swój ślub?
Jeśli spodobała Ci się ta historia i chciałbyś mieć równie piękne kadry z wesela – napisz do mnie! Chętnie opowiem Ci więcej o mojej pracy.
Dzień dobry, zdjęcia przepiękne!
Czy wie Pani może jak nazywa się miejsce, w którym odbyło się przyjęcie?
Dziękuję! Przyjęcie odbywało się w Marina Baotić w Trogirze 🙂